Wirpool Galaxy
Wirpool Galaxy
Stan Zweinstein Stan Zweinstein
241
BLOG

Powstanie materii z przestrzeni, Stan Zweinstein view, matter may condensate fro

Stan Zweinstein Stan Zweinstein Nauka Obserwuj temat Obserwuj notkę 0

The spiral galaxies reassembling quite close the morphological pattern of cyclones. In cyclone, the water vapour condensate into clouds because of the temperature differences.

It is possible that in similar way, the time differences in space-time causing condensation of matter from a "vacuum" (Higgs field?). Galaxies seems to be the most probable place in the Universe, where mayor matter production (hydrogen) taking place. Presents of black holes in the centre of galaxies may speed up this process as their event horizon facilitate huge time dilatations.

Galaxies, similarity to coral reefs may produce matter and nursing life before getting it into the wasteness of intergalactic ocean of space.

Powstanie Wszechświata według Stana Zweinsteina

Przypuśćmy, że materia rzeczywiście tworzy się z przestrzeni. Oczywiście do jej wytworzenia potrzebna jest energia równoważna masie powstałej materii. Jest to zatem normalny proces przemian energii. Masa zawarta w cząstce elementarnej jest tym samym rodzajem przechowywania energii, niejako jej akumulatorem.


Dobrze, ale jak i z czego ona powstaje?


Podobnie jak dzieje się to w synchrotronach na całym świecie. Rozpędzając cząsteczki do ogromnych prędkości nadajemy im wielkiej energii. Wtedy rozbijając tak energetyczne cząstki, w momencie raptownego hamowania wywołanego zderzeniem, wytrącają one z przestrzeni parę cząstki i antycząstki. Tworzy się materia prosto z przestrzeni.


Wygląda na to, że przestrzeń może być medium, które silnie wzburzone zamyka się na niewielkim obszarze budując w ten sposób cząstkę elementarną.


Tak to może w dużym przybliżeniu wyglądać, tyle że szczegółów jeszcze nikt nie zna. Cząstki materii powstawać mogą właściwie wszędzie. Żadne miejsce w czasoprzestrzeni Wszechświata nie jest tu uprzywilejowane. Wydaje się jednak, że na ogromną skalę produkcja materii z czasoprzestrzeni zachodzić może w galaktykach. Jeśli się przyjrzeć uważnie galaktykom, szczególnie spiralnym, trudno oprzeć się analogii ich wyglądu do cyklonów powstających w atmosferze Ziemi. I tu i tam widoczne są potężne spiralnie uformowane ramiona. W ramionach cyklonu na skutek różnic temperatury powietrza, z gazu jakim jest para wodna, kondensują chmury deszczowe. W ramionach spiralnych galaktyk, kondensować może materia wynikiem czego powstają chmury podstawowego budulca wszystkiego co nas otacza, wodoru.


Co zatem jest przyczyną kondensacji czasoprzestrzeni by wysublimować z niej cząstki elementarne materii? Skąd wziąć jednak tyle energii na ten proces?


Dobre pytanie, nikt tego jeszcze nie wie. Można jedynie przypuszczać, że to różnice w upływie czasu w czasoprzestrzeni mogą doprowadzać do takiej kondensacji. To dylatacje czasu prowadzić mogą do naruszenia równowagi energetycznej czasoprzestrzeni, która dla rozproszenia nadmiaru energii produkuje cząstki elementarne.



Czemu dzieje się to głównie w galaktykach?



Pewnie proces ten jest powszechny ale w galaktykach mamy nagromadzenie się ogromnych nierówności gęstości grawitacji, a to daje silne zaburzenia upływu czasu, zatem produkcja cząstek, dla wyrównania bilansu energetycznego w tych rejonach czasoprzestrzeni owocować może wyjątkowo obfitym tworzeniem materii. Być może, bardzo ważną rolę w tym procesie stanowi fakt istnienia w centrum galaktyk czarnych dziur, których to horyzonty zdarzeń mogą wprost siać dookoła tworzonymi przez siebie cząstkami materii.


Dlaczego zatem nie widzimy dookoła równie licznych cząstek antymaterii?


Tego też nie wiadomo. Być może Wszechświat w momencie powstania mógł mieć swojego brata bliźniaka, antywszechświat. Po narodzeniu się, wewnątrz jednego z nich, panujące tam prawa natury preferowały kreowaniu materii, a w drugim, w tym antywszechświecie preferowały tworzeniu się antymaterii.


Jak wielkie mogły być owe wszechświaty?


Mogły one być niezmiernie małe, o wymiarach cząstek elementarnych jakie rodzi nasza przestrzeń, może nawet są one po prostu takimi cząstkami. Przypuśćmy że w wyniku zamknięcia czasoprzestrzeni zrodzi się para, proton i antyproton. Jeśli można byłoby się znaleźć we wnętrzu tych cząstek w momencie ich narodzin, można by pomyśleć iż nastąpił „Wielki Wybuch”, czas rozpocząłby niezależny tu bieg i utworzyłby się nowy wszechświat. No, może dwa wszechświaty.


Dlaczego zatem nie anihilują się wzajemnie?


Nie wiem, może to nastąpić w każdej chwili. Jednak chwile te, wewnątrz i na zewnątrz cząsteczki-wszechświata płyną zupełnie odrębnym torem.


Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Technologie